Blog... Modna rzecz... podobno....
Może zatem pora i na mnie? Skoro wszyscy są w internecie, szukają, czytają to czemu nie mieliby szukać i czytać tego, co napiszę? Spróbujmy.
O czym będzie? Zakładając, że się nie znudzę, trochę o wszystkim. Zainteresowania mam szerokie: od bardzo przyziemnych do bardzo wysublimowanych. A przynajmniej tak mi się wydaje. Chwilowo nie będę się wyprowadzał z błędu i liczę na to, że zostanie mi to łaskawie i pobłażliwie darowane. W końcu dopiero zaczynam, a początkującym należy się jakiś kredyt zaufania i tolerancji dla błędów. Z czasem pewnie się okaże, na czym skupię uwagę. Pozostawiam to losowi. Na razie uczę się tego nowego medium, muszę zobaczyć "jak to się je".
Naturalne jest pytanie skąd taki tytuł? Już odpowiadam. Liczę na to, że pisząc, uda mi się potraktować z odrobiną dystansu tematy, które poruszę. Wierzę, że taki dystans, zarówno do poruszanej tematyki jak i do samego siebie, jest konieczny. Liczę też na to, że również moi czytelnicy będę traktowali moje wpisy z odrobiną dystansu.
Witam zatem oficjalnie na moim blogu i liczę na to, że przynajmniej część z czytających znajdzie tu coś dla siebie. Życzę tego Wam i sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz